Kontrole autobusów

   Policjanci z radomskiej drogówki zatrzymali kierującego autobusem, który - przewożąc dzieci - wyprzedzał na przejściach dla pieszych i przekraczał prędkość. Z kolei funkcjonariusze z Garwolina nie zezwoli na jazdę kierowcy, który chciał jechać do Londynu autobusem z zepsutymi hamulcami.

   Ferie na Mazowszu przekroczyły półmetek. Na zimowy wypoczynek pozostał jeszcze niespełna tydzień. Jeszcze na kilka dni przed rozpoczęciem ferii, policjanci z mazowieckiej drogówki kontrolowali autobusy, które przewoziły dzieci na ferie i przejeżdżały przez region radomski.

   Policjanci prowadzą czasem po kilkanaście kontroli autokarów dziennie.  Na szczęście większość jest w bardzo dobrym stanie. Zdarzają się jednak nieodpowiedzialni kierowy, którzy mimo przewożenia dzieci oraz złych warunków atmosferycznych łamią przepisy ruchu drogowego.

   Taka sytuacja miała miejsce w minioną sobotę w Radomiu. W centrum miasta policjanci z radomskiej drogówki, patrolujący ulice w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w videorejestrator, zauważyli autokar, który złamał kilka przepisów. Kierujący mercedesem wyprzedzał na przejściach dla pieszych, stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników dróg, i jechał z nadmierną prędkością. Po zatrzymaniu okazało się, iż przewoził dzieci z zimowego wypoczynku w Zakopanem do Warszawy. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP Radom nałożyli na kierowcę 15 punktów karnych i mandat w wysokości 500 zł.

   Przed feriami z kolei, dzięki wnikliwej kontroli oraz spostrzegawczości policjantów z Garwolina, w autokarze do Londynu wykryto uszkodzony przewód hamulcowy. Funkcjonariusze zabronili poruszać się autokarem do czasu usunięcia usterki. Prawie 50-osobowa grupa młodzieży miała jechać na wycieczkę do Londynu.

   Wzmożone kontrole na drogach całego Mazowsza, mające zapewnić bezpieczeństwo dzieciom,  będą prowadzone do końca ferii.