Przewóz bydła w skandalicznych warunkach. Zwierzęta były na skraju wyczerpania

Ukaraniem kierowcy mandatem w wysokości 500 złotych, interwencją lekarza weterynarii i wszczęciem dalszych czynności wobec zarządzającego przewozem zakończyła się kontrola samochodu ciężarowego, którym transportowano w skandalicznych warunkach zwierzęta.

W piątek, 18 sierpnia 2017 r. śląscy inspektorzy transportu drogowego zatrzymali na drodze krajowej nr 1 w Częstochowie samochód ciężarowy, należący do polskiego przewoźnika. Pojazd przewoził 31 sztuk bydła z okolic Łowicza do Tarnowa.

Podczas oględzin ładowni inspektorzy stwierdzili skandaliczne warunki transportu zwierząt: dwa byki przywiązane były za rogi do barierek pojazdu, co uniemożliwiało im nie tylko jedzenie czy picie, ale nawet nie miały jak swobodnie się poruszyć. W jednej przegrodzie przewożone były krowy i byk. Tymczasem przewóz razem dojrzałych płciowo samców i samic jest zakazany. Stan dwóch zwierząt wskazywał, że absolutnie nie nadawały się do transportu. Już na pierwszy rzut oka było widać, że zwierzęta są na skraju wyczerpania. Inspektorzy wezwali na miejsce lekarza z Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego w Częstochowie. Weterynarz potwierdził, że dwie krowy nie nadają się do dalszej podróży. Warunki przewozu pozostałych zwierząt zostały doprowadzone do zgodności z przepisami.

Kierowcę ukarano mandatem w wysokości 500 zł. Natomiast wobec zarządzającego przewozem, po konsultacji z lekarzem weterynarii, będą prowadzone dalsze czynności.