Pakiet przewozowy przyjęty
Kolejny, który ma uszczelnić system podatkowy

We wtorek 24 I rząd przyjął projekt ustawy o systemie monitorowania przewozu towarów, który w zamyśle ma pomóc uszczelnić system podatkowy i zwalczać nielegalne praktyki, w tym z towarami objętymi akcyzą.

Pakiet przewozowy, opracowany przez Ministerstwo Finansów, uzupełnia niedawno wprowadzone zmiany w przepisach do walki z nielegalną działalnością gospodarczą. Obowiązuje już tzw. pakiet paliwowy (wszedł w życie 1 VIII 2016 r.), a także pakiet energetyczny (od 2 IX 2016 r.).

Paliwo i energia. Pakiet paliwowy w niedługim czasie przyniósł konkretne efekty, przyczyniając się do zwiększenia popytu na legalne paliwa. Między innymi Grupa Lotos pochwaliła się wzrostem hurtowej sprzedaży o 22% r/r już w pierwszym miesiącu obowiązywania nowych regulacji. Jak szacowało Ministerstwo Finansów, nawet 2,5 mld zł rocznie może trafiać do budżetu dzięki uszczelnieniu systemu, a Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego oceniała, że corocznie Skarb Państwa tracił na nieuczciwych działaniach ok. 10 mld zł.

Pakiet energetyczny dotyczył m.in. zmian w udzielaniu i cofaniu koncesji w zakresie paliw ciekłych, zaostrzył kary za działalność bez (lub z naruszeniem posiadanej) koncesji, a także zwiększył prezesowi URE możliwości kontroli.

Przewozy. Zatwierdzony w ostatnich dniach przez rząd tzw. pakiet przewozowy wprowadza obowiązek monitorowania drogowego przewozu towarów akcyzowych - paliw płynnych (paliwa silnikowe i ich pochodne, dodatki do paliw, oleje smarowe), alkoholu niespożywczego (np. rozcieńczalniki, rozpuszczalniki, odmrażacze na bazie alkoholu, alkohol skażony) i suszu tytoniowego. Trasa ma być rejestrowana i nadzorowana na każdym odcinku, co ma pozwolić na walkę z nieuczciwymi firmami, które nielegalnie wprowadzają do obrotu paliwa, przetwarzany alkohol czy tytoń, ale także wyłudzają podatek VAT.

Według szacunków resortu finansów, dzięki nowym regulacjom w transporcie drogowym, już w 2017 r. dochody budżetu mają się zwiększyć o 330 mln zł, a rok później nawet o ponad miliard.

Wzmożone kontrole, wysokie kary. Już w 2016 r. Służba Celna wraz z inspektorami Kontroli Skarbowej przeprowadziła akcję kontroli transportów paliw, które przewożone były polskimi drogami, zarówno w tranzycie, jak i zakupionych w krajach UE. Od początku tego roku poszerzono plany aktywności i wespół z policją, Strażą Graniczną oraz Inspekcją Transportu Drogowego sprawdzane są przewozy nie tylko drogowe, ale także kolejowe i morskie. Tylko w styczniu skontrolowano ponad 6 tys. cystern, a działania w walce z nielegalnym rynkiem paliw prowadzi ponad 1 tys. funkcjonariuszy celnych. Od początku roku wydano także już kilkadziesiąt decyzji o konwojowaniu przez terytorium kraju, transportów o najwyższym poziomie ryzyka. Sprawiło to, iż niektóre firmy zaczęły się wycofywać z przewozów lub zmieniały miejsca wwozu paliwa, chcąc uniknąć kontroli.

Dla wszystkich, którzy będą usiłowali omijać nowe przepisy, przewidziane są duże kary. Gdy firma wysyłająca towar objęty ustawą, nie zgłosi go, może otrzymać mandat w wysokości nawet 46% jego wartości netto (i nie mniej niż 20 tys. zł); przewoźnikowi przyłapanemu na niezgodnościach z deklaracją w zgłoszeniu grozi 20 tys. zł kary, a nawet gdy zostanie rozpoczęty transport bez otrzymania numeru referencyjnego (lub stosownych dokumentów) taryfikator przewiduje 5 do 7,5 tys. zł mandatu.

Zatwierdzona ustawa wejdzie w życie 1 III 2017 r.

31 stycznia 2017 r.   |  Cezary Banasiak

Fot. Archiwum PGT