Rosną przeładunki cargo na polskich lotniskach
Ale to wciąż ułamek na europejskim rynku

W 2016 r. polski lotniczy transport cargo osiągnie prawdopodobnie wynik blisko 100 tys. t., co stanowić będzie wzrost o blisko 20% w stosunku do roku 2015, ale oznacza jednocześnie zaledwie 1% udział w całym rynku tych przewozów w Europie.

Dla porównania: lotnisko wiedeńskie notuje przewozy cargo na poziomie ponad 200 tys. t. Transport lotniczy jest najszybszym i najdroższym rodzajem przewożenia ładunków na duże odległości w zglobalizowanej gospodarce, ale stanowi jednocześnie koło zamachowe dla gospodarki każdego kraju.

W Polsce liderem przewozów cargo jest lotnisko Chopina w Warszawie, a pozostałe miejsca na podium zajmują porty lotnicze w Katowicach i Wrocławiu. Jednak pozostałe lotniska z roku na rok również osiągają coraz lepsze rezultaty.

Łódź. Jak poinformował Marcin Strzelecki, kierownik działu cargo w Porcie Lotniczym im. Władysława Reymonta w Łodzi - na rok 2017 planowany jest wzrost przewozów cargo o ok. 5-6% w stosunku do roku 2016, a szacowania globalne branży, to przyrost roczny ok. 3% do 2022. Powstaje pytanie, jakie jest lotnicze zaplecze infrastruktury do przeładunku cargo, a zwłaszcza ładunków niebezpiecznych?

Obecnie dysponujemy powierzchnią około 950 m2, z czego około 150 m2 jest w temperaturze kontrolowanej +15 do +25°C – powiedział Strzelecki. Dysponujemy oczywiście tzw. miejscem do obsługi przesyłek niebezpiecznych, ale nie obsługujemy przesyłek wysokiego ryzyka zgodnie z tabelą 1.7A podręcznika IATA DGR oraz przesyłek radioaktywnych. W marcu 2017 r. planujemy oddanie kolejnych 450m2 powierzchni magazynowej.

Na razie, z powodu zbyt bliskiej odległości do lotniska warszawskiego, lotnisko łódzkie nie nawiązało kontaktu z żadną firmą kurierską, chociaż prowadzone są rozmowy w tym zakresie z jedną z renomowanych światowych spółek. Aktualnie, lotnisko współpracuje ze wszystkim przewoźnikami cargo operującymi na rynku polskim z wyłączeniem British Airways, czyli m.in. liniami polskimi, francuskimi, katarskimi, tureckimi.

Gdańsk. W 2016 r. Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku przewiózł 4,863,178 kg towarów, w tym w imporcie 2,890,882 kg, a w eksporcie 1,973,296 kg. W ruchu krajowym obsłużono 373,069 kg, a w zagranicznym 4,491,109 kg. Największym partenerem był przewoźnik DHL 2,944,108 kg – 60,5% obrotów, kolejnymi: TNT 935,654 kg - 19,2%, LOT 373,069 kg – 7,7%, SAS 113,318 kg - 2,3% oraz Lufthansa 94,864 kg - 2%.

Jak poinformował Michał Dargacz, rzecznik prasowy lotniska: „zakładamy, że w 2017 roku masa ładunków lotniczych przeładowana w Porcie Lotniczym Gdańsk im. Lecha Wałęsy i przechodząca przez magazyny cargo spółki pozostanie na poziomie roku poprzedzającego”. Przyjęto także, że masa ładunków przewożonych samolotami DHL oraz TNT wzrośnie o 5%, przy zachowaniu takiej samej liczby operacji.

Bydgoszcz. Dobrymi wynikami przewozów cargo może pochwalić się także Port Lotniczy im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy. W roku 2016 lotnisko obsłużyło 111,292 kg cargo, co stanowi 1446 % wzrostu w porównaniu do roku 2015. Rok 2017 mamy nadzieję zakończyć ze zbliżonym wynikiem i prowadzimy w tym celu rozmowy z dotychczasowymi odbiorcami naszych usług – powiedział Artur Niedźwiecki, rzecznik prasowy.

Swoim klientom port lotniczy w Bydgoszczy oferuje następujące zaplecze techniczne dla obsługi cargo: 350 m2 magazynu cargo, w tym wydzielona powierzchnia dla DGR, wanna ociekowa w magazynie cargo, highloader do 7 t, wózek widłowy, wózki kontenerowe oraz ciągniki, bocznica kolejowa. Port Lotniczy Bydgoszcz posiada certyfikat AHAC oraz uprawnienia DGR dla kategorii 6,7,8,9 i 12.

Jak podkreślił Niedźwiecki – lotnisko bydgoskie jest częścią sieci cargo Lufthansa Road Feeder Service. Pozostajemy w kontakcie handlowym z czołowymi operatorami i prowadzimy działania, które mogą doprowadzić do dedykowania ruchu lotniczego, jednak decyzja o stałej obecności operatora w Bydgoszczy jest uzależniona od potrzeb rynku. Posiadamy odpowiednia zaplecze infrastrukturalne oraz przeszkoloną załogę do obsługi znacznie większego ruchu cargo - dodał rzecznik.

31 stycznia 2017 r.   |  Ewa Grunert

Fot. Mikołaj Marszycki