Wpadli, bo jechali za szybko


   Policjanci ruchu drogowego z Łodzi, patrolując krajową „jedynkę”, zatrzymali do kontroli kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że mężczyzna przewoził kontrabandę – alkohol i papierosy bez polskich znaków akcyzy. Lewy towar zabezpieczono, a kierowca i pasażerka trafili do policyjnego aresztu. Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego również zabezpieczyli ponad 4,5 tys. nielegalnych paczek papierosów.

   7 lutego około godziny 16.00 na trasie krajowej numer 1 w rejonie Kamieńska policjanci w Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Łodzi zauważyli samochód audi A6, który poruszał się z nadmierną prędkością. Mundurowi natychmiast ruszyli za pojazdem, rejestrując jego prędkość - blisko 150 km/h. Po włączeniu sygnałów, zatrzymali kierowcę. Okazało się, że mają do czynienia z 42-letnim mieszkańcem powiatu bialskopodlaskiego. Mężczyzna podróżujący ze swoją 39-letnią żoną wyjaśnił, że śpieszą się na Śląsk. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że kutnowskie tablice samochodu są przypisane do innego pojazdu. Wówczas kierowca wyjął spod siedzenia właściwe tablice. Oświadczył, że tamte znalazł na złomowisku i przyczepił do samochodu, ponieważ auto nie posiadło aktualnych badań technicznych i ubezpieczenia.

   Policjanci przeszukali zatrzymane audi. Na tylnym siedzeniu i w bagażniku ujawnili 250 litrów alkoholu i blisko 3,5 tysiąca paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz 1 000 nakrętek.

   Samochód oraz trefny towar zabezpieczono, a podróżnych zatrzymano, ściągając posiłki z Komisariatu w Kamieńsku. Para  spędziła noc w policyjnym areszcie, a dzień później odpowiadała na pytania śledczych. Ustalono, że straty, jakie mógł ponieść Skarb Państwa w wyniku ich przestępczej działalności - z tytułu nie zapłacenia podatku akcyzowego - to prawie 50 tysięcy złotych. Dzisiaj policjanci kontynuują przesłuchania.

   Małżonkowie usłyszą zarzuty z artykułów 65 i 91 kodeksu karnego skarbowego. Za popełnione przestępstwo grozi im kara grzywny do 720 stawek dziennych lub kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie te kary łącznie.

***

   8 lutego przy ulicy Dzieci Polskich policjanci, pełniąc służbę na terenie miasta, zauważyli mercedesa, którym kierował 60-letni mężczyzna - znany policjantom ze swojej wcześniejszej niezgodnej z prawem działalności. Policjanci dokonali przeszukania samochodu, gdzie ujawnili 520 różnych paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych.

   Przeszukanie w miejscu zamieszkania podejrzanego doprowadziło do zabezpieczenia kolejnych setek paczek papierosów. Funkcjonariusze, wykonując dalsze czynności, ustalili, iż mężczyzna użytkuje jeszcze jeden samochód – renaulta escape. Auto było zaparkowane w jednej z miejscowości w powiecie tomaszowskim. Znów był to strzał w dziesiątkę - w renault właściciel przechowywał 2835 paczek papierosów bez polskiej akcyzy. Na posesji, gdzie zaparkowany był pojazd ujawniono dodatkowo 729 paczek papierosów. Łącznie stróże prawa zabezpieczyli 4576 paczek papierosów.

   Śledczy szacują, że Skarb Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego straciłby ponad 52 tysiące złotych. Podejrzany 60-latek usłyszał zarzuty z art. 65 §1 kodeksu karnego skarbowego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara grzywny do 720 stawek dziennych lub kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie te kary łącznie.