Przewoźnicy poszukiwani

   Duda Transport & Spedition z Niestachowa koło Kielc należy do tych firm, które poszukują przewoźników. Oferuje stałą współpracę przewoźnikom w ruchu międzynarodowym, załadunki i rozładunki (powroty) z okolic bazy firmy transportowej, trasy planowane w tzw. kółkach. Zapewnia w ogłoszeniach, że gwarantuje przebiegi od 10 tys. do 14 tys. km miesięcznie, chętnym proponuje własne naczepy, karty paliwowe. Oferta współpracy dotyczy także ruchu krajowego. To jednak nie jest objaw wzrostu rynku przewozów.

Rozwój mimo pogorszenia na rynku

- Poszukujemy przewoźników, w związku z rozwojem naszej firmy - mówi Sławomir Duda, właściciel Duda Transport & Logistic, - ale to nie wynika ze wzrostu przewozów u poszczególnych zleceniodawców, których już obsługujemy, lecz z tego, że pozyskujemy ciągle nowe zlecenia, znajdujemy nowych klientów. Pod tym względem rynek nie jest jeszcze opanowany, jest jakiś potencjał rozwojowy. Generalnie koniunktura przygasa. Zajmujemy się nie tylko spedycją, od 2004 roku prowadzimy własne składy budowlane i po raz pierwszy w tym roku odnotowujemy spadek przychodów. Nawet w uznawanym za najbardziej kryzysowym roku 2008 nie było tak źle. Jako firma transportowa działamy od 2005 roku, ale jako spedycja dopiero od trzech lat. I cały czas podpisujemy kontrakty z nowymi przewoźnikami. Przeciętnie co miesiąc przybywa ich około 30, obecnie współpracuje ich z nami już 450. Około 90 procent z nich dysponuje od jednego do pięciu samochodami, a pozostałe 10 proc. ma ponad pięć pojazdów. Pozyskujemy firmy transportowe w całym kraju, a także z Litwy, tam, gdzie akurat mamy podpisane kontrakty na przewozy. Mamy też 60 własnych jednostek transportowych. Nasze ciągniki i samochody to głównie Renault, MAN i Volvo. Jeżdżą tylko w "międzynarodówce", która jest bardziej rentowna niż przewozy krajowe, nie ma takich wahań sezonowych. Nasi kontrahenci też obsługują głównie kursy zagraniczne. 90 procent naszego taboru to są firanki mega lub standard, a 10 proc. to chłodnie. Dominują ładunki przestrzenne, dużo wozimy np. wełny mineralnej, lekkie konstrukcje, opony, części i podzespoły do samochodów oraz sprzęt AGD. Główne kierunki to Niemcy, Francja i Hiszpania.

- Ceny frachtów kształtuje zapotrzebowanie na transport - dodaje nasz rozmówca. - Dla przykładu, jak zaczyna się sezon owocowy, to mamy dużo intratnych zleceń na przewozy z Hiszpanii, ale w tamtą stronę akurat zleceń jest mało i są realizowane za niższe stawki.

Jaka jest kondycja przewoźników?

- Coraz mniej jest nowych firm przewozowych, bazujemy na tych, którzy prowadzą taka działalność od lat - ujawnia S. Duda. - Dzieje się tak, bo przepisy nie sprzyjają uruchamianiu tego typu działalności. Od 4 grudnia 2011 roku obowiązują nowe zasady w tym biznesie. O ile wcześniej z certyfikatu kompetencji jednej osoby mogło korzystać wielu przewoźników to teraz już nie jest to takie proste. Certyfikatu już nie można "wynająć", musi go posiadać właściciel lub ktoś z kierownictwa firmy. Ograniczono też do pięciu liczbę przedsiębiorstw, w których taka osoba może być zatrudniona oraz liczbę pojazdów we flotach działających pod kierownictwem jednej osoby z certyfikatem. Jeszcze większą barierą jest jednak zabezpieczenie finansowe 9 tys. euro. O ile wcześniej wystarczał wydruk z banku potwierdzający posiadanie takich środków to obecnie weryfikuje się kondycję finansową przewoźników i żąda gwarancji bankowej. A banki niechętnie udzielają takiej gwarancji komuś, kto dopiero rozpoczyna działalność i koło się zamyka.

   Duda Transport & Spedition udowadnia, że mimo pogarszającej się sytuacji na rynku przewozów, możliwy jest rozwój firmy spedycyjnej. Niedawno powstały nowe oddziały przedsiębiorstwa w Kielcach i Katowicach. Według kierownictwa firmy, jej atutem jest m.in. elastyczność wynikająca z posiadania zróżnicowanego taboru pojazdów od 3,5 do 40 t DMC, które nie przekraczają pięciu lat eksploatacji i spełniają normy spalin Euro 3 - Euro 5. Także szerokie kontakty ze sprawdzonymi i wypróbowanymi przewoźnikami. Liczy się też szybkość dostarczania ładunku, którą uzyskuje się m.in. dzięki podwójnej obsadzie kierowców. Dla zleceniodawców istotne znaczenie ma też możliwość permanentnej kontroli ładunku poprzez GPS i GSM znajdujące się w każdej ciężarówce.

Jakie ładunki, taki tabor

   Na stronie internetowej spedycji znajdujemy przykładowe zestawy transportowe: ciągnik z naczepą standard, 13,6 m długości, 2,48 m szerokości, 2,70 m wysokości, 90 m sześc. objętości; ciągnik z naczepą mega, 13,6 m długości, 2,48 m szerokości, 3 m wysokości, 102 m sześc. objętości, ciągnik z chłodnią, 13,6 m długości, 2,45 m szerokości, 2,6 m wysokości, 90 m sześc. objętości, zestaw Jumbo, 15,5 m długości, 2,48 m szerokości, 3,01 m wysokości. W każdym przypadku zestaw zabiera 33 palety EURO, a ładowność wynosi 24 tony. To pokazuje, że obecnie najczęściej wozi się ładunki przestrzenne oraz żywność.

Zapraszamy do współpracy

Kontakt: Napisz do nas!