Polska żywność coraz lepszej jakości. Krajowi konsumenci doceniają regionalne i sezonowe wyroby

Polscy konsumenci w coraz większym stopniu kupują krajową żywność i – jak wynika z badań Ipsos – ponad połowa jest skłonna zapłacić więcej za produkt polski niż zagraniczny. Wynika to m.in. z faktu, że krajowe wyroby są coraz lepszej jakości, nastawione na świeżość, lokalność i sezonowość.  – Producenci zdają sobie sprawę, że na coraz bardziej konkurencyjnym rynku nie ma miejsca na „bylejakość” – uważa Lara Gessler, członkini jury konkursu „KUKBUK Poleca”, w którym nagradzana jest najlepsza polska żywność, gospodarstwa agroturystyczne i wyroby regionalne.

– Jakość polskich produktów jest z roku na rok coraz lepsza. Wydaje mi się, że jesteśmy szczęściarzami, ponieważ wielu Polaków pochodzi z domów, w których się gotowało, jedzenie było bardzo ważne, było elementem scalającym, integrującym społeczność. Wszyscy mamy w pamięci pierogi babci czy szarlotkę cioci, te przepisy w nas są – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Daria Pawlewska, redaktorka naczelna i wydawczyni magazynu KUKBUK.

Polscy konsumenci w coraz większym stopniu doceniają krajową żywność. Z sondażu zrealizowanego przez SW Research na zlecenie De Heus wynika, że 53,7 proc. Polaków uważa krajowe mięso, wędliny i przetwory mięsne za lepsze od produktów zagranicznych. Z kolei badanie Ipsos „Moda na polskość” pokazało, że 73 proc. Polaków stara się kupować krajowe produkty, a ponad połowa jest gotowa zapłacić więcej za produkt polski niż importowany. Produkty z Polski cieszą się też uznaniem na europejskim rynku, a w ubiegłym roku do UE została wyeksportowana żywność o rekordowej wartości 29,4 mld euro.

– Made in Poland to bardzo silna marka. Może zabrzmi to górnolotnie, ale odpowiedzialnością nas wszystkich jest dbać o to, by made in Poland oznaczało produkt, z którego jesteśmy dumni, który pochodzi z polskich lasów i łąk, został wytworzony dzięki pracy polskiego rolnika, lokalnego producenta serów czy wędlin. Pracujmy wszyscy na to, żeby się chwalić naszymi polskimi dobrami – podkreśla Daria Pawlewska.

Magazyn kulinarny KUKBUK od trzech lat nagradza najlepsze polskie produkty certyfikatem jakości „KUKBUK Poleca”. Ubiegać się o nie mogą zarówno producenci żywności, jak i kosmetyków ekologicznych oraz właściciele gospodarstw agroturystycznych. Wyróżnienie jest przyznawane godnym zaufania podmiotom za rzetelność, zaangażowanie i pasję, dzięki którym powstają wyjątkowe produkty. Podczas ubiegłorocznej edycji konkursu do redakcji dotarło blisko 700 zgłoszeń od blisko 200 lokalnych wytwórców, z których 24 otrzymało certyfikat „KUKBUK Poleca”.

– W pierwszej edycji zgłosiło się około 100 producentów. W trzeciej mamy już około 300 firm i ocenialiśmy ponad 900 produktów. Większość z nich stanowią produkty spożywcze. Natomiast z roku na rok zyskuje rzemiosło, mamy coraz więcej pięknych przedmiotów. Widać, że w tym rękodziele chodzi nie tylko o ochronę planety, bo one są wytwarzane są z ekologicznych składników, ale są to też niesamowicie estetyczne, bardzo piękne przedmioty – mówi Daria Pawlewska.

– Polskie produkty w kategorii rzemiosła są rzeczywiście warte zauważenia. Są etyczne, ekologiczne, pięknie zrobione, a ich cena jest adekwatna do produktu – mówi Anna Nowak-Ibisz, członkini jury konkursu „KUKBUK Poleca”. – Filozofia, że lepiej zaoszczędzić i kupić coś lepszego, sprawdza się także w kategorii beauty, Chodzi o to, żeby nie nakładać sobie chemii na skórę, nie kupować kremu za 5 zł, który nas zatruje. Często nie myślimy długofalowo, po czym w wieku 60–70 lat okazuje się, że przez całe życie nasz organizm stykał się z różnymi toksynami – zarówno, jeśli chodzi o jedzenie, jak i o kosmetykę – i niestety tego nie wytrzymał. Wtedy jest za późno.

W jury tegorocznej edycji „KUKBUK Poleca” najlepsze polskie produkty oceniała również Lara Gessler. Jak podkreśla, poziom konkursu dowodzi, że producenci są coraz bardziej świadomi, nastawieni na potrzeby konsumentów i zdają sobie sprawę, że na coraz bardziej konkurencyjnym rynku nie ma miejsca na „bylejakość”. Z drugiej strony, sami Polacy w coraz większym stopniu uczą się doceniać krajowe i regionalne wyroby.

– Uczymy się nie mieć kompleksów na punkcie tego, co sami robimy. Wchodzimy w taki czas, kiedy zaczynamy doceniać to, co nasze i obnosić się z tym z pewnym szacunkiem i dumą. Wydaje mi się, że na przestrzeni ostatnich lat zachodzą zmiany – zaczynamy rozumieć to, że to, co regionalne, jest dobre. Inne kraje też zaczynają nas doceniać, tym samym my również podchodzimy do krajowych produktów dużo łaskawiej – mówi Lara Gessler.

– Jakość polskich produktów – zwłaszcza tych ekologicznych – jest coraz lepsza. To są smaczne rzeczy, pięknie podane, pięknie opakowane – zarówno dla odbiorcy masowego, czyli dla np. gastronomii, kucharzy, jak i dla odbiorcy indywidualnego. Zależy nam właśnie, żeby ten odbiorca indywidualny, domowy był zainteresowany dobrym, polskim produktem – dodaje Anna Nowak-Ibisz.